Od zakończenia rundy jesiennej rozgrywek Klasy A minęło ponad półtora miesiąca. Czas na podsumowanie pierwszej części sezonu!
Statystyki zespołu w rozgrywkach ligowych:
🏆 Miejsce: 3/14
🅿 Punkty: 27
🟩 Mecze: 13
✅ Zwycięstwa: 8
🟦 Remisy: 3
❎ Porażki: 2
⚽ Bilans bramek: 26-17
▪ U siebie: – (wszystkie mecze w roli gości)
▪ Na wyjeździe: 26-17
Sezon rozpoczęliśmy od meczu z Heiro Rzeszów, czyli drużyną, którą dobrze pamiętaliśmy z rozgrywek Klasy A w sezonie 2019/20. Mecz kontrolowaliśmy od pierwszej do ostatniej minuty ale bramkę zaczarował młody bramkarz Heiro i po nieco przypadkowo straconej bramce w pierwszej połowie, tylko remisem zainaugurowaliśmy sezon. W drugim meczu na potknięcie nie było miejsca i pewnie pokonaliśmy Albatros Szufnarowa. Hat-trickiem w tym meczu popisał się Dawid Błażejowski. Z pewnością siebie udaliśmy się w trzeciej kolejce na „Nowe Miasto” w Rzeszowie, gdzie mierzyliśmy się z Zimowitem Rzeszów. Nieco na własne życzenie (mimo prowadzenia 4:1) zgotowaliśmy sobie nerwową końcówkę i niemalże do ostatnich sekund drżeliśmy o korzystny wynik, który udało się jednak osiągnąć. W czwartej kolejce przyszło nam się mierzyć z kolejnym rywalem zza miedzy – KS Godowa. Był to mecz, na który wszyscy ostrzyli sobie zęby od momentu publikacji terminarza rozgrywek. Obie ekipy do meczu przystąpiły w swoich najsilniejszych zestawieniach kadrowych, a pomimo ulewy wokół boiska zgromadziło się mnóstwo kibiców. Sam mecz mimo tego, że momentami iskrzyło, rozegraliśmy na własnych zasadach i jeszcze w pierwszej połowie ustaliliśmy wynik spotkania. Z perspektywy czasu możemy śmiało stwierdzić, że obok meczu z Piastem Nowa Wieś, był to popis gry w defensywie naszego zespołu. Podbudowani zwycięstwami w następnych kolejkach pokonaliśmy kolejno: Grunwald Budziwój (1:0), Aramix Niebylec (4:1) i Junak Rzeszów (2:1). We wszystkich tych meczach trzeba było zostawić na boisku sporo zdrowia. Ciężkie boisko w Budziwoju, stracona bramka na 0:1 w Niebylcu i gol na wagę 3 punktów w ostatnich minutach w meczu z Junakiem – to krótkie podsumowanie 3 meczów, po których dopisaliśmy do swojego konta 9 punktów. W 8 kolejce udaliśmy się do Jasionki na mecz z LKS-em, naszpikowanym znanymi w środowisku nazwiskami jak chociażby Jarecki czy Dudek. Niestety rywal okazał się zdecydowanie lepszy i pierwszy raz w tym sezonie zasmakowaliśmy goryczy porażki. Lepszej odpowiedzi po słabym meczu chyba nie mogliśmy sobie wymarzyć. Nasi zawodnicy w meczu z Piastem Nowa Wieś nie odpuszczali nawet milimetra boiska i w dobrym stylu pokonali Piast 3:0 po dwóch bramkach Michała Durka i trafieniu Michała Wasilewskiego. W następnym meczu pierwszy raz w tej kampanii zremisowaliśmy. TS Noverra okazała się drużyną dobrze zorganizowaną w defensywie, podobnie zresztą jak nasza drużyna i mecz zakończył się wynikiem 0:0. Kolejka 11 to mecz ze Startem Borek Stary. Do wyniku 2:2 mecz wyglądał następująco: my strzelaliśmy, rywal odpowiadał. Kiedy w końcówce spotkania nasi zawodnicy robili wszystko, żeby wygrać – bramkę zdobyli gospodarze. Do końca meczu została minuta. Szybko ustalony plan działania i próba zdobycia punktu zakończona została powodzeniem po faulu na Piotrze Świszczu w polu karnym i bramce Bartosza Szeli. W przedostatnim meczu tej jesieni udaliśmy się do Trzebowniska i trzeba jasno przyznać, że dostaliśmy niezły łomot. Rywale byli konkretniejsi we wszystkich działaniach, znali swoje boisko, mieli plan na grę. Nam tego zabrakło i mecz zakończył się porażką aż 0:5. Była to druga porażka w tej rundzie. Na ostatni mecz nasi zawodnicy udali się „na galowo” bowiem przegrali zakład z trenerem co do ilości zdobytych punktów w 3 meczach. Tylko 2 zdobyte punkty w ostatnich 3 meczach były wystarczająco motywacją do tego, by za wszelką cenę z Nosówki wrócić z tarczą. Już w piątej minucie rzut karny na bramkę zamienił Michał Durek ale od tamtego momentu, na boisku kotłowało się w każdym możliwym miejscu. Szanse na podwyższenie wyniku były ale trzeba stwierdzić, że i rywale mogli doprowadzić do remisu. Koniec końców, po bardzo nerwowym dla wszystkich meczu, do Strzyżowa wróciliśmy z 3 punktami, co zagwarantowało nam 3 miejsce w tabeli z przewagą 3 punktów nad 4 drużyną i stratą 2 punktów do miejsca premiowanego awansem. Najlepszym strzelcem zespołu z 7 bramkami na koncie został Dawid Błażejowski. Najwięcej minut rozegrał Filip Nowak, któremu do kompletu zabrakło zaledwie 22 minut. Z wielką niecierpliwością czekamy na powrót do zdrowia Kacpra Gołdy i Michała Wasilewskiego.
Podsumowanie należy zakończyć krótkim opisem tego, jak zespół funkcjonował w ostatnim czasie. Dzięki gościnności PKS Korona Dobrzechów, którym bardzo dziękujemy za pomoc, trenowaliśmy głównie na stadionie w Dobrzechowie. Pod koniec rundy trenowaliśmy również na stadionie PKS Sokół Grodzisko, którym również dziękujemy za okazaną pomoc. Jeden raz trenowaliśmy na stadionie KS Godowa – również bardzo dziękujemy. Nie obyło się także bez treningów na Orliku w Strzyżowie, a nawet jednym treningu na Orliku w Wiśniowej. Wszystkie 13 meczów rundy jesiennej rozegraliśmy jako goście, za każdym razem dojeżdżając na stadion rywala i niejednokrotnie borykając się z oporem w przypadku chęci zmiany terminu meczu.
Powyższym opisem chcemy uświadomić wszystkich sympatyków Wisłoka, że był to dla nas bardzo ciężki okres. Przed Nami minimum kolejne pół roku bez własnego boiska. Bardzo liczymy na dalsze wsparcie „bratnich” Klubów, z którymi co prawda rywalizujemy na boisku ale poza nim współpracujemy – między innymi wychowując kolejnych zawodników, którzy trafiają do ościennych Klubów i mocno trzymamy za nich kciuki. Liczymy również na wsparcie ze strony władz. Doskonale zdajemy sobie sprawę z problemów gospodarczych całego kraju ale tylko wspólnymi siłami będziemy w stanie przetrwać ten ciężki okres.
🗣 Kilka słów od trenera Grzegorza Liszki:
„Runda jesienna była bardzo ciekawa, a zarazem bardzo wymagająca i stawiająca całą drużynę w różnych sytuacjach, z których w większości wychodziliśmy obronną ręką. Pod koniec rundy wpadliśmy w lekki marazm ale udało się szybko z tego wybrnąć i zakończyć rundę zwycięstwem.
Pomimo dyskomfortu w trenowaniu i rozgrywaniu meczów ligowych jako goście, udało nam się zbudować atmosferę w drużynie, która w trudnych momentach dawała nam ogromną siłę. Reasumując rundę jesienną jako pierwszy trener Wisłoka uważam za udaną.
Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom którzy z wielką starannością przykładali się do swoich obowiązków na treningach i meczach ligowych. Wszystkim zawodnikom i zarządowi życzę wytrwałości, a kibicom żeby byli z Wisłokiem na dobre i złe. Życzę również wszystkim żeby nadchodzący nowy rok 2023 nie był gorszy niż ten miniony.”
Kadra drużyny w rundzie jesiennej 2022/23:
Michał Mroczka, Kacper Gołda, Sebastian Zdon, Filip Nowak, Maciej Mroczka, Damian Niewieściuch, Szymon Krok, Rafał Szela, Marcin Wawrzonek, Piotr Świszcz, Wiktor Sołtys, Michał Szetela, Maciej Podsiadło, Michał Durek, Michał Wasilewski, Mirosław Durek, Jakub Gruca, Bartosz Szela, Daniel Skalski, Filip Czarnik, Krystian Matłosz, Dominik Wilk, Łukasz Książek, Dawid Błażejowski, Szymon Ziobro
Trener: Grzegorz Liszka
Kierownik drużyny: Grzegorz Pasternak, Szymon Maźnicki